Dziś na blogu znów króluje prostota. Połączenie wilgotnego ciasta jogurtowego z owocami to strzał w dziesiątkę! Ledwo udało mi się obronić kilka kawałków, żeby móc dziś rano zrobić zdjęcie. Moja rodzinka nie była za bardzo zadowolona, że musi obejść się smakiem i poczekać jeszcze jeden dzień, żeby zjeść kolejną porcję. Serdecznie polecam! :)
Składniki(na blachę 24cmx20cm):
- 1,5 szklanki mąki,
- szklanka cukru,
- opakowanie cukru waniliowego,
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia,
- 3 łyżki kakao,
- 2 jajka,
- pół szklanki oleju,
- 3/4 szklanki jogurtu naturalnego,
- 2 małe jabłka pokrojone w plasterki.
Wykonanie:
Mąkę, cukier, cukier waniliowy, kakao oraz proszek do pieczenia mieszamy w misce. W drugim naczyniu łączymy jajka, olej i jogurt. Następnie mieszamy zawartości misek, mieszając delikatnie łyżką (podobnie jak ciasto na muffinki). Wylewamy ciasto na blaszkę wysmarowaną tłuszczem. Plasterki jabłka układamy delikatnie w niewielkich odstępach. Pieczemy ok. 25-30 min w piekarniku nagrzanym do 190 stopni.
Gotowe!
Mi jogurtowe nie wychodza :(
OdpowiedzUsuńProszę się nie poddawać! Na pewno kiedyś jakieś wyjdzie :)
Usuńproste, delikatne, puszyste ciasto z ulubionym owocem - takie są właśnie najlepsze!
OdpowiedzUsuńJogurtowe ciasta są wspaniałe, a to wygląda apetycznie!
OdpowiedzUsuńSzukałam jakiegoś prostego przepisu i trafiłam na to ciasto :) Dziś je upiekę! Oby wyszło :)
OdpowiedzUsuń