Od jakiegoś czasu mam ogromną ochotę na wszystko co czekoladowe. Postanowiłam, że tym razem zrobię coś łatwego i szybkiego w wykonaniu. I tak powstały lekko ciągnące, kakaowo-orzechowe ciasteczka. Smakiem przypominają trochę nutellę (ale to tylko moja subiektywna opinia :)). Mam nadzieję, że dacie się skusić!
Składniki (na ok. 18 ciasteczek):
- 100 g masła,
- 1 szklanka cukru,
- 3 łyżeczki cukru waniliowego,
- 1 jajko,
- 1,5 szklanki mąki,
- 3 łyżki kakao,
- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia,
- łyżka jogurtu/śmietany,
- rozdrobnione orzechy laskowe (opcjonalnie można dodać również posiekaną czekoladę-wtedy nasze ciasteczka będą bardziej czekoladowe),
Wykonanie:
Masło roztapiamy w małym garnuszku. Wlewamy do większej miski i ucieramy miksując razem z cukrem i cukrem waniliowym. Następnie dodajemy jajko i znów ucieramy. Do masy wsypujemy przesianą mąkę, kakao, proszek do pieczenia i zarabiamy ciasto łyżką. Gdy ciasto będzie zbyt gęste dodajemy trochę jogurtu. Na koniec wsypujemy orzechy laskowe i mieszamy. Masa będzie dosyć miękka. Formujemy niewielkie kulki (z mniej więcej takiej ilości ciasta, jaka się zmieści w łyżeczce). Wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i lekko spłaszczamy. Należy pamiętać o odstępach między ciastkami, bo nieco urosną. Wkładamy do nagrzanego piekarnika do 200 stopni i pieczemy ok. 10-15 min. Studzimy na kratce.
Gotowe!
Witaj, spodobał mi się Twój blog, dlatego postanowiłam zaprosić Cię do zabawy Liebster blog, więcej na moim blogu.
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam!
http://weekendowa-kuchenka.blogspot.com/2014/02/liebster-blog-award.html